czwartek, 2 kwietnia 2015

Guzy, guziki...

Poczytując sobie różne źródła natknęłam się na liczne fotografie i rysunki XVII -wiecznych guzów.





















Jak widać różnorodność ich była znaczna. W zależności od statusu społecznego czy zasobności portfela do wyboru były guzy zarówno złote, srebrne lub wykonane z różnych stopów metali, na przykład stali czy miedzi. Nie rzadko  zdobione drogimi kamieniami takimi jak rubiny, szmaragdy, turkusy. 

Najzwyklejsze guziki wykonywane były po prostu z kawałków różnego rodzaju materiałów typu len.
Wierzch obciągano materiałem zazwyczaj w tym samym kolorze co ubranie.

Zgłębiając jakże ciekawą wiedzę zorientowałam się, że guziki, które użyłam do zapięcia mojej sukni najwyraźniej nie są w do końca zgodne historycznie. Nie będę zdradzać materiału z którego zostały wykonane... Postanowiłam więc to jak najszybciej naprawić i w niedługim czasie powstały takie o to guziczki:


Niezwłocznie przyszyłam je do stroju i od razu całość wyglądała dużo lepiej!
Swoją drogą, że też nie zwróciłam uwagi na tak ważny detal...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz