środa, 27 maja 2015

Pierwsze postępy, zarys ogólny - cotte simple

Zobowiązałam się zdać Wam, szanowni Czytelnicy relację z postępów pracy nad suknią. Tak więc czynię.

Nie ukrywam, że do wczoraj postępy w pracy były raczej bliskie zera.

Tak - wykroiłam materiał ale łatwo nie było.
Tak - jako tako przypasowałam go na swój rozmiar i pospinałam szpilkami.
I wreszcie tak - coś tam wstępnie szyć zaczęłam ale przez ostatnie dni po prostu zabrakło mi weny.
Na szczęście wena wróciła więc mam też co pokazać ze wstępnego etapu pracy.


poniedziałek, 25 maja 2015

Wycieczka do muzeum

Witajcie!

W minioną sobotę miałam okazję zwiedzić muzeum - Centrum Edukacji Archeologicznej ,,Błękitny Lew" mieszczące się w gdańskim spichrzu.


poniedziałek, 18 maja 2015

Cotte simple


Porządki w rekoszafie oficjalnie uważam za zakończone.

Nie znalazłam więcej żadnych niedokończonych projektów za to w ręce wpadły mi przedmioty wykonane kiedyś przeze mnie ze skóry (z rozpędu z porządkami dotarłam aż na strych i tam też znalazłam owe rzeczy) więc umieściłam je w odpowiednich zakładkach i zapraszam do oglądania.

Tymczasem w oczekiwaniu na zamówiony w zeszłym tygodniu materiał postanowiłam podzielić się z Wami wykrojem, który z pewnością pomoże z owego materiału wyczarować zgrabną suknię - cotte simple.


środa, 13 maja 2015

Remanent rekoszafy część 2 - nogawiczki


Porządków ciąg dalszy.
Moja rekoszafa zaczyna w końcu wyglądać na w miarę uporządkowaną. Co nie oznacza, że kończę remanent. Niestety...

Ale nie ma tego złego bo trafiły mi w ręce skrawki materiałów, które w odległej przeszłości docelowo miały stać się parą eleganckich nogawic. A, że smutno patrzeć jak kolejny, niedokończony projekt leży porzucony w kącie szafy postanowiłam je uszyć.


piątek, 8 maja 2015

Kaptur zamknięty


A byłam pewna, że zajmie mi to dużo więcej czasu. Okazało się jednak, że jak przysiadłam to udało się go skończyć w jeden dzień. Dziś tylko doszyłam guzik i to wszystko.

Tak prezentuje się wykończony, nieco zmodyfikowany kaptur:



          
                   kaptur zamknięty XIV w.                                           z tyłu ozdobny, krótki cornette
      materiał: czarna wełna, podszewka - len, 
               pod brodą zapinany na guzik   

                                                                                                                 

Skoro kaptur wykończony pora na dalszy ciąg remanentu :)

czwartek, 7 maja 2015

Remanent rekoszafy część 1 - kaptur zamknięty

Nareszcie!

Od wczoraj mogę cieszyć się upragnionym, pierwszym w tym roku urlopem ;). Wczorajszy dzień był na tyle intensywny i aktywny, że pod wieczór byłam w stanie dowlec się jedynie do łóżka ale na dziś zaplanowałam odkładany od wieków remanent mojej rekoszafy. Przedzierając się przez gąszcz najróżniejszych części garderoby, przekopując stosy materiałów i sięgając najciemniejszych czeluści półek natrafiłam na kilka zaczętych i zapomnianych projektów.


poniedziałek, 4 maja 2015

O Malborku słów kilka

Działo, się oj działo!

Jak wieść niesie w dniach 30.04-03.05 roku Pańskiego 2015 na zamku w Malborku odbyły się Mistrzostwa Świata w Sportowych Walkach Rycerskich. Cóż to było za wydarzenie!
Po raz pierwszy w życiu miałam okazję z bliska widzieć i podziwiać tak ogromną rzeszę rycerzy przybyłych z najdalszych zakątków świata aby zawalczyć o chlubne zwycięstwo. Emocjom nie było końca, w którymś momencie i słońce uraczyło nas ciepłymi promieniami a różnorodność i feeria barw średniowiecznych strojów przyprawiała o zawrót głowy.