No cóż... zawsze mogę zabrać się za tworzenie kolejnego kompletu stroju. Może nieco bardziej ekstrawaganckiego... Od dawna marzy mi się suknia houppelande więc może...
W obecnej chwili pozwolę sobie zamieścić efekty pracy nad jedwabną torebeczką:
Widok z bliska
Wymiary: 15 x 21 cm.
Zszyta z jednego, prostokątnego kawałka jedwabiu o rozmiarze 17 x 45 cm (zostawiłam zapas na szwy). Drugi, identyczny kawałek wycięty został z lnu z przeznaczeniem na podszewkę. Chwościki wykonane oczywiście z jedwabnych nici w kontrastujących ze sobą kolorach. Sznureczek podzieliłam na dwie części. Do krótszej doszyłam chwościki i przewlekłam przez dziurki. Po jednej stronie (tej widocznej na zdjęciu) można zauważyć, że sznurek przechodzi dwukrotnie. To dlatego, że inaczej nie wychodziłby na zewnątrz po obu stronach jałmużniczki i nie dałoby się jej ściągnąć. Dłuższy sznurek jest po prostu doszyty na górze i służy do zawieszenia torebki na pasek.
Pora zabrać się teraz za nakrycie głowy. W planach miałam najpierw skończyć zaczęte dość dawno temu podwiązki ale uznałam, że przykładowa nałęczka pójdzie mi znacznie szybciej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz