W ramach zajęć organizowanych w wakacje dla dzieci przez zaprzyjaźnione stowarzyszenie ,,Dom Rodzinny Nasze Dzieci" działającego w Gdańsku miałam zaszczyt poprowadzić warsztaty z rzemiosła dawnego. Przygotowałam zajęcia z filcowania wełny i muszę przyznać, że wspólnie spędziliśmy bardzo miłe chwile. Było średniowiecznie, strojnie, muzycznie ale przede wszystkim wesoło i pracowicie.
A o to krótka fotorelacja
|
Ja i moja asystentka, Aneta |
Na początku trochę teorii. Była krótka prezentacja. Wszyscy słuchali z uwagą, zadawali pytania. Była i krótka dyskusja w temacie zajęć.
Potem przyszła pora na praktykę. Było pracowicie - wełna fruwała w powietrzu a woda lała się strumieniami! W pewnym momencie miska z mydlinami wywędrowała na podłogę ale kryzys został zażegnany więc mogliśmy kontynuować tworzenie naszych dzieł.
|
praca wre |
|
coś zaczyna się tworzyć |
Efekty naszej pracy przedstawiają się następująco:
Już niebawem z powstałych kawałków filcu będziemy tworzyć wspaniałe rzeczy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz